1. To tajemnica, wielki cud,
Że scalił się z człowiekiem Bóg!
Stał się człowiekiem, aby nas
Uczynić Bogiem — co za plan!
Z upodobania woli swej
Najwyższy swój osiągnie cel. /x2
2. Ciałem się stał — Bóg-człowiek ten,
On pragnie, bym stał Bogiem się
Tak w życiu, jak w naturze, lecz
Wyłącznie Jego Bóstwo jest.
Przymioty Jego w cnotach mych,
Przeze mnie Jego obraz lśni. /x2
3. Dziś nie ja sam więc żyję już,
Lecz razem ze mną żyje Bóg;
Buduje ze świętymi mnie,
By z nas powszechny dom swój mieć.
Ma organiczne Ciało w nas
I swój zbiorowy wyraz tak. /x2
4. Jeruzalem — ostatni cel,
W niej wizja w pełni ziści się;
Trójjeden Bóg, z trzech części my —
Miłosna para po wsze dni.
To człowiek, lecz zarazem Bóg,
Współzawierają siebie tu;
Tu Boża chwała w blasku swym
Promiennie w człowieczeństwie lśni.