71 — Wdychania Cię wciąż nie dość mi (R125; E172; D6)

Słowa: William S. WaltonMelodia 1

1. Wdychania Cię wciąż nie dość mi,
Tyś jak miłości wiew;
Tyś wonnym kwiatem henny jest,
Balsamem z nieba, który śle
Ten ukojenia smak,
Ten ukojenia smak.

2. W twarz patrzeć Twą wciąż nie dość mi,
Tyś najpiękniejszy jest;
W zachwycie tonie serce me,
Gdy widzę w blasku twarzy Twej,
Jak piękny jesteś Ty,
Jak piękny jesteś Ty.

3. Poddać się Tobie nigdy dość,
Tyś Zbawca, Pan mój, Druh;
Na wolność już nie pragnę iść,
Lecz zawsze chętnie służyć Ci
Do końca moich dni,
Do końca moich dni.

4. O Tobie śpiewać nigdy dość,
Najsłodsze imię Twe;
Radośnie z serca mego więc
Rozbrzmiewa melodyjna pieśń
I cieszy duszę mą,
I cieszy duszę mą.

5. Mówić o Tobie nigdy dość,
Tak wiele mógłbym rzec;
Tak czule bije serce Twe,
Kiedy do siebie tulisz mnie
I szepczesz: „Nie bój się”,
I szepczesz: „Nie bój się”.