Pozwól kochać bez odwzajemnienia (Let me love and not be requited)

Słowa: Watchman NeeMelodia 1

Pozwól kochać bez odwzajemnienia,
Spraw, bym służył bez docenienia,
Bym pracował, nie licząc na pamięć,
Umiał cierpieć, nie mając uznania.

Daj nalewać wino, nie pijąc,
I chleb łamać, nie biorąc kęsa;
Niech me życie błogosławi innych,
Siebie tracę, by ich pocieszać.

Ja nad sobą się nie użalam
I nie chodzi mi o swoją chwałę;
Gotów jestem znosić samotność,
Odrzucenie, złe traktowanie.

Krwią i łzami cenę korony spłacić chcę,
Stratę umieć na tym pielgrzymim szlaku znieść,
Bo tak, Panie, Ty, gdyś na ziemi był,
Prowadziłeś wśród ludzi życie swe,
Znosząc stratę, by dać swój pokój tym,
Co do Ciebie tu przybliżali się.

Skąd wiedzieć mam, ile dni przede mną jest;
Na ścieżce tej bez odwrotu wiedziesz mnie.
Naucz, Panie, mnie — boś mym wzorem jest —
Cierpieć krzywdę, nie obrażając się,
Abyś sam Ty w ciemnym i żmudnym dniu
Otarł moje przelane skrycie łzy;
Pociesz mnie Ty sam, weź też życie me,
By dla innych radością stało się.