Przeskocz do treści
Blisko krzyża trzymaj mnie
Chcesz uwolniony być od grzechów swych?
Chrystus ludzką wziął naturę
Co obmyje z grzechu mnie?
Czemu mam martwić się, czuć lęk?
Czy znasz moc Jezusa, która zmywa grzech
Czyny mnie nie zbawią
Czyś owcą jest, co zgubiła się?
Czyż mi z pustą odejść ręką?
Dni wędrówki mej były wciąż coraz pustsze
Gdy Jego chwałą rozbrzmiały niebiosa
Gdy tylko serce ku Panu zwraca się
Gdybym zyskał świat, lecz Zbawcę stracił
Hen, tam daleko, w tym pogańskim mroku
Jest Zbawiciel, którego trzeba nam
Jest zdrój Emmanuela krwi
Ludzkie życie krótkie jest
Mój duch ciemną nocą otoczony był
Oczyszczający widzę zdrój
Od Boga odwróciłem się
Odkupił Chrystus w pełni nas
Oto Zbawca mówi mi
Pan jedno stał się z grzesznikiem
Ratuj ginących
Siejmy wczesnym rankiem, siejmy też w południe
Skało Wieków, pozwól, by…
Tak, jakim jest
Tam, gdzie na krzyżu mój Zbawca zmarł
To łaski dar, że mogłem ujrzeć Boga
Twój głos zaprasza mnie
Wstań, ewangelię głoś!
Z niewoli, smutku i nocy mej
Zasięg ewangelii chwały
Zgubionym chciej Chrystusa dać
Żywym chlebem dziś karmimy się