141 — Przyjdź, o Źródło błogosławieństw (R242; E319)

Słowa: Robert RobinsonMelodia 1

1. Przyjdź, o Źródło błogosławieństw,
Struny serca mego zrusz,
Bym wychwalał głośną pieśnią
Miłosierdzia Twego zdrój.
Jezus znalazł mnie gdym — tułacz —
Wciąż przed Bogiem chciał się kryć;
By od zguby mnie ocalić,
Nie oszczędził swojej krwi.

2. Jako dłużnik takiej łaski
Przynaglony czuję się:
Niech ta łaska jak kajdany
Skuje z Tobą serce me.
Natchnij, Panie, uniesieniem,
Abym godnych użył słów,
By Twą łaskę w nich wysławić,
Miłość, jaką kocha Bóg.

3. Wyznam, Panie, że choć kocham,
Wciąż odchodzę, błąkam się.
Pochwyć mocno, swoim duchem
Zapieczętuj serce me!
Daj, bym z grzechu ocalony,
Dzięki Twej nabyty krwi,
Po tej ziemi obcy chodził,
Jako dziedzic, Boży syn.